Andrzej Zbierzchowski Andrzej Zbierzchowski
407
BLOG

Dzieci Andropowa

Andrzej Zbierzchowski Andrzej Zbierzchowski Polityka Obserwuj notkę 18

FYM napisał na swoim blogu taką rzecz:

III RP, wbrew temu, co sugeruje Aleksander Ścios nie zaczęła się mordem założycielskim na ks. J. Popiełuszce, ale 13 grudnia 1981. Zabicie Popiełuszki było jedną z konsekwencji (tzw. żelaznych) funkcjonowania komunizmu wojennego, który w zamyśle miał doprowadzić „do porządku” i faktycznie doprowadził.

III RP nie zaczęła się w grudniu 1981 ale wcześniej i nie w Polsce - a w Moskwie. Inicjatorem przemiany był Jurij Andropow - szef KGB a później - krótko - GenSek KPZR. To on rozpoczął całe dzieło i to jego protegowany - Gorbaczow - je kończył. Nieudolnie i po szczeniacku co omal nie doprowadziło do powrotu betonu do rządów na Kremlu, vide pucz Janajewa. Jeśli czytałes "Akwarium" to wiesz jak to wygladało - absolutne posłuszeństwo wobec protektora skutkuje ciągnięciem protegowanego do góry. Gorbaczow wszedł do BP KPZR w roku 1980 mając zaledwie 49 lat - o 21 mniej niz wynosiła średnia w Politbiurze.

Andropow nie nacieszył się gensekowaniem długo. Coś tam zdziałał, ale szybko zakończył swoją ziemską wędrówkę (ktos mu pomógł?) a zastąpił go beton Czernienko - też nie pożył, ale ten był już stary, miał ponad 70 na karku. Po jego smierci najwyższy urząd w ZSRR otrzymał wreszcie Gorbaczow.

Resztę wiemy.

W latach 70 gdy Andropow układał swój plan Układ Warszawski stał pod ścianą. Do wyboru były dwie opcje: Albo udusić się w sosie własnym albo ruszyć na podbój zachodu. Plany były - i pod te plany robiono infrastrukturę - stąd właśnie w Polsce tyle akademii medycznych, szpitali i łapiduchów, stąd w Polsce tyle garnizonów w okolicach zachodniej granicy - im dalej na zachód tym więcej baz wojskowych specjalności wszelakiej. Ot, choćby wojskowy podział administracyjny: Wielki warszawski okręg wojskowy na połowie terytorium kraju a druga połowa to dwa okręgi - śląski i pomorski. Polska miała być bezpośrednim zapleczem frontu, szpitalem dla rannych, drogą dla uzupełnień (stąd tak rozbudowana infrastruktura kolejowa z czterotorowymi liniami kolejowymi wschód - zachód) a co za tym idzie - celem dla taktycznych uderzeń nuklearnych. Uczyli Cię na PO zachowania w razie uderzeń bronią masowego rażenia, prawda?

Andropow wybrał trzecią drogę. Drogę pozornego kompromisu i ekspansji gospodarczej. Wszystko co się zdarzyło od lat siedemdziesiątych do dziś to efekty jego genialnego planu który jak dziś widac odniósł pełny sukces. A kto sie podpiął w porę dziś biega za autorytet, za męża opatrznościowego.

I na koniec: Kiedy upadała ustawa lustracyjna PO zapowiedziała otwarcie archiwów IPN.

Kiedy Wałęsa brał dokumenty TW BOLKA obiecał je zwrócić.

Kiedy pojawiła się publikacja "SB a Lech Wałęsa" wyżej wymieniony obiecał wyjawić, kim jest / był TW BOLEK

Co z tego wszystkiego wiemy?

Ja wiem jedno: Dopóki nie znajdą się ludzie którzy sięgną po władzę w Polsce (a pisząc o władzy mam na mysli jej pełnię czyli większość konstytucyjną w Parlamencie) i skończą raz na zawsze z postkomunizmem - a da się z nim skończyć tylko w jeden, radykalny sposób: Uznając PRL za państwo zbrodnicze a jej władze i organy ścigania za organizacje przestępcze jak zrobiono to w Niemczech z III Rzeszą i jej wykwitami. Nie żądam plutonów egzekucyjnych, nie żądam pokazowych procesów. Żadam przecięcia sieci powiązań poprzez odepchnięcie pewnych ludzi od władzy i wpływów. Żądam PRAWDZIWEJ weryfikacji wszystkich osób mających wpływ na Państwo Polskie, nie takiej, jaką pokazał Pasikowski w "Psach": "Czasy się zmieniaja ale Pan jest zawsze w komisjach". W przeciwnym razie będzie nadal to, co jest.

O, jakże szybko nastrój prysnął wzniosły! Albowiem w kraju tym zaczarowanym gdzie – jak w złej bajce – ludźmi rządzą osły jakież tu mogą być właściwie zmiany? Tu tylko szpiclom coraz większe uszy rosną, milicji – coraz dłuższe pałki, i coraz bardziej pustka rośnie w duszy, i coraz bardziej mózg się robi miałki. Tu tylko może prosperować gnida, cwaniak i kurwa, łotr i donosiciel... Janusz Szpotański (ok. 1975) Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób. — Oscar Wilde Madness Of The Crowds - Helloween Sightless the one who relays on promise Blind he who follows the path of vows Deaf he who tolerates words of deception But they who fathom the truth bellow Shout! Shout! The madness of the crowds hail insane The madness of the game Guilty the one with his silent knowledge Exploiting innocence for himself Dangerous he whom our faith was given Broad is the road leading straight to hell Shout! Shout! The madness of the crowds hail insane The madness of the game Dangerous he whom our faith was given Broad is the road leading straight to hell Shout! Shout! The madness of the crowds hail insane The madness of the game „...czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 15/2005 Lemingi maszerują do urn Tam gdzie gęsty las, a w lesie kręta ścieżyna kończą się raptownie, zaczyna się ogromne urwisko. Stromy, idealnie pionowy brzeg opada ku skłębionemu morzu parskającemu bryzgami piany i bijącemu wściekle o skały. Nad tą przepaścią siedziały beztrosko dwa lemingi i wesoło majtały nóżkami. - No i widzisz? - mówi jeden - Wiele nas to kosztowało, balansowaliśmy na granicy instynktu i zdrowego rozsądku, walczyliśmy z nieznaną siłą, na naszych oczach tysiące pobratymców runęło w dół ale my nie! Nam się udało! Jesteśmy ostatnimi żyjącymi przedstawicielami gatunku. Jesteśmy debeściaki hi hi hi... Tymczasem nieopodal, uważnie przepatrując knieję, przedzierał się przez gąszcze strażnik leśny Edward - przyjaciel i niezastąpiony opiekun wszystkich leśnych stworzeń. Właśnie usłyszał dziwne popiskiwanie i głęboka bruzda troski przecięła jego ogorzałe czoło. "Pewnie jakieś zbłąkane maleństwa kręcą się tu samotne" - pomyśał - "Czas po raz kolejny udowodnić swą szlachetność - i pomóc w potrzebie!". - Hop hop! - zawołał. Lemingom nie trzeba było dwa razy powtarzać...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka